Gdy musimy wynająć copywritera....

Marcin Golis 2012-12-18

Jak znaleźć dobrego wykonawcę zlecenia? W moim dzisiejszym wpisie daję Wam klika porad, dzięki którym, może uniknąć nieprzyjemności i zawodu, po wybraniu realizatora Waszego zlecenia.

Mój dzisiejszy tekst odnosi się do sytuacji, kiedy szukamy kogoś, kto pomoże nam w zapełnieniu naszej strony tekstami. Jednak wystarczy zamienić osobę copywritera na grafika czy projektanta stron www, a mój wpis staje się wpisem uniwersalnym. Zapraszam do lektury.

Nie umiesz pisać perswazyjnych ofert? To nic, ktoś zrobi to za Ciebie!

Czasami brak czasu lub umiejętności zmusza nas do tego, abyśmy skorzystali z usług copywritera, który zapełni naszą stronę treścią bądź przygotuje magnetyczną reklamę naszej usługi. Niestety, znalezienie dobrego copywritera nie jest łatwą sprawą. W sieci bardzo łatwo natknąć się na ludzi "psujących biznes", oferujących swoje usługi za bardzo małe pieniądze. Jednak w parze z niską ceną, najczęściej idzie bardzo niska jakość tekstów.

Czasami nie jest tak źle!

Sytuacją idealną jest, gdy możemy skorzystać z usług kogoś, kogo polecają nam znajomi i kto został przez nich wypróbowany. Wtedy mamy niemal 100% pewność, że nasze zlecenie zostanie zrealizowane zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Co jednak, jeżeli nie mamy nikogo takiego?

Gdzie szukać copywritera?

Poniżej przedstawiam Wam kilka rad, dzięki którym łatwiej znajdziecie realizatora swojego zlecenia.

Oferia? Lepiej nie!

Radą numer jeden jest unikanie portali typu zleceniaprzeznet.pl i oferia.pl. Czasami tam zaglądam i jak widzę niektóre oferty to robi mi się po prostu źle. "copywriter z wykształceniem wyższym filologicznym, bogate doświadczenie w tworzeniu treści etc, etc". Brzmi fajnie, prawda? Tylko dlaczego ten copywriter ma adres mailowy typu basieńkazołza@wp.pl, a stawka jaką oferuje za napisanie tekstu 1500 znaków to powiedzmy 3 złote? Bo dla mnie odpowiedź jest jedna. To zwykły oszust chcący wyłudzić od nas (co prawda niewielkie, ale zawsze) pieniądze w zamian za bezwartościową treść przygotowaną przez automat. Oczywiście istnieje szansa, że uda nam się tam znaleźć kogoś wartościowego, jednak moim zdaniem jest ona podobna do szansy na trafienie 6 w totka. Dlatego lepiej idź do kolektury i za 3 złote puść kupon i nie trać nerwów, zamiast kupować bezwartościowy tekst.

Freelancer

Zdecydowanie lepiej jest poszukać freelancerów za pomocą wyszukiwarki Google. Sieć pełna jest autorskich stron, na których możemy znaleźć kogoś, kto dzięki swoim umiejętnością będzie mógł przygotować dla nas coś wartościowego. Oczywiście będziemy musieli wyłuskać na podstawie naszych obserwacji, czy potencjalny kandydat jest tym, kogo szukamy. Dla mnie największą zaletą takich stron jest to, że przeważnie jej właściciel prowadzi też bloga, dzięki któremu będziemy mogli poznać jego zorientowanie w w tematach marketingowych i obecnych trendach. Moim zdaniem bardzo ułatwia to selekcję

Mała agencja

Możemy też poszukać agencji interaktywnej, której zlecimy przygotowanie treści. Oczywiście nie mówię tutaj o wielkich agencjach, ale małych, chowających się na 2-3 stronie wyszukiwarki. Takie firmy są nierzadko podwykonawcami dla największych graczy na rynku. Jednak cena, którą zapłacimy przy bezpośrednim trafieniu do podwykonawcy będzie ułamkiem tego, co musielibyśmy wydać korzystając z usług dużej agencji, a jakość prawdopodobnie będzie na tym samym, wysokim poziomie.

Nie daj się zrobić w konia!

W tym miejscu kolejna rada. Nie zachwyć się od razu atrakcyjnym portfolio i realizacjami, które freelancer/agencja wykonywała. Strzeżonego Pan Bóg strzeże, a kontrola jest najwyższą formą zaufania. Popytaj o zdanie na temat Twojego potencjalnego wykonawcy na branżowych forach, w serwisie Golden Line etc. Może się okazać, że ładna szata skrywa kombinującego cwaniaka, z którym będziemy mieć sporo problemów i kłopotów. Idealnie, jeżeli uda nam się skontaktować z kilkoma poprzednimi klientami osoby, którą już prawie wybraliśmy, aby podzieliła się z nami opinią na jego temat. Oczywiście fora i GL możemy też wykorzystać do poszukiwania zleceniobiorców. Niemal każde branżowe forum ma dział z ogłoszeniami, tak samo na Golden Line są specjalne grupy służące dawaniu ogłoszeń. Zaletą tej formy poszukiwań jest to, że od razu będziemy mogli zweryfikować osoby, które odpowiedziały na nasze ogłoszenie, ponieważ są to zazwyczaj społeczności eklektyczne w której każdy każdego zna i z chęcią podzieli się z nami opinią na jego temat.

Przetestuj zleceniobiorcę. To nic nie kosztuje.

Moją ostatnią radą jest sugestia, aby wypróbować potencjalnego zleceniobiorcę. Poprośmy go o przygotowanie próbki tekstu dla nas. Dlaczego? Ponieważ nawet jeżeli jest to naprawdę doby twórca z doświadczeniem, to nie mamy gwarancji tego, że podoła naszemu zleceniu. Być może doskonale potrafi pisać oferty, reklamy dla sklepów sprzedających ubrania, zabawki dziecięce, komputery etc, ale nie poradzi sobie z naszym zleceniem dotyczącym zastaw stołowych, bo po prostu nie będzie "czuł" tego tematu i to, co od niego dostaniemy będzie poprawne, ale suche i nie zachęcające dla klienta.

A jak u Was?

Jak Wy szukacie wykonawców swoich zleceń? Mieliście jakieś nieprzyjemności w realizatorami, których znaleźliście? Piszcie w komentarzach!

Hosting z dyskami SSD

Szukasz szybkiego hostingu z dyskami SSD? Dobrze trafiłeś.

Pakiety hostingowe Kylos to sprawdzone i niezawodne rozwiązanie dla Twojej strony.

Darmowy okres próbny pozwoli Ci sprawdzić naszą ofertę, bez ponoszenia kosztów.

 

Sprawdź nas

Mogą Cię również zainteresować

comments powered by Disqus